awersja awersja
213
BLOG

Świąteczne podziękowania...

awersja awersja Kultura Obserwuj notkę 0

 

W mediach jak zwykle tłoczno od informacji. Niczym w wyścigu szczurów informacja prześciga informację, a jedna od drugiej ważniejsza. Zewsząd atakują nas newsy, które kiedyś swojsko nazywaliśmy aktualnościami, wywołujące w nas przeróżne stany emocjonalne (w zależności od intencji i kunsztu newsodawcy). A my bezwolnie wchłaniamy te informacje niczym kanie dżdże. Nasiąknięci wodą laną przez media nawet nie czujemy, że od tej wilgoci zaczynamy gnić...
 
 
 
 
Dzisiejszego ranka pozwoliłem sobie prześledzić główne informacje w mediach. Pokrzepiające – kilka skromnych notek poświęcono dzisiejszemu dniu - 1 czerwca. A zatem ktoś jednak pamięta o Dniu Dziecka...
 
O dzieciach media najczęściej rozpisują się w kontekście wyrazistych wydarzeń: bohaterski maluch ratujący matkę telefonem 112, afera pedofilska, tragedie na drogach, partactwo rządu w kwestii sześciolatków w szkołach itd. W dzisiejszym świecie nie ma jednak miejsca na pochwałę pozytywizmu – co może być medialnego w codziennej pracy tysięcy pedagogów w ogniskach wychowawczych i świetlicach dla dzieci ulicy...? Jak atrakcyjnie sprzedać artykuł o powszednim dniu członków stowarzyszeń zajmujących się dziećmi...? Czy organizowane przez fundacje akcje dożywiania lub stypendia dla najuboższych dzieci są hitem dla mediów...?
 
 
 
 
Dobrze, że są jeszcze miejsca, w których można opublikować kilka słów związanych z pierwszoczerwcowym świętem. Wykorzystam takie miejsce na złożenie podziękowań tym wszystkim, którzy angażują się w sprawy dzieci nie tylko od wielkiego dzwonu, bowiem Dzień Dziecka to także ich święto.
 
Tym, którzy dzielą się z dziećmi swoimi pomysłami, wiedzą, czasem, pracą, pieniędzmi, cierpliwością, uczuciami i wszystkim, co mają jeszcze do podzielenia, chciałbym złożyć serdeczne podziękowania. Proszę przyjąć wyrazy uznania dla tych, którym kultura i wychowanie wyniesione z rodzinnego domu nakazują traktowanie dziecka jak równego sobie partnera, a dzielenie się z nim swoją wiedzą i doświadczeniem uważają za swój ludzki obowiązek. Dziękuję za pracę u podstaw, o której tak rzadko dowiadują się inni. Za zaangażowanie, które nie niesie za sobą profitów materialnych. Za empatię, która nie jest na pokaz. Za wsparcie, które jest naturalnym odruchem.
 
 

 

 

Awersja

awersja
O mnie awersja

Licznik odwiedzin: Poza autorem nikt tutaj nie zagląda...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura